264 oprawy i 950 elementów konstrukcji – ważące łącznie ponad 14,5 t – przyczyniło się do powstania linii świetlnej, której długość wyniosła blisko 1500 m. Dworzec Główny w Zielonej Górze to projekt, którego realizacja trwała 1,5 roku. Dzięki dobrej relacji pomiędzy kierownikiem budowy a naszymi projektantami ATM Lighting udało się zaprojektować niepowtarzalny produkt, na podstawie którego stworzono całą gamę systemów.
Pierwsze zapytanie od firmy Strabag z Zielonej Góry ATM Lighting otrzymało w sierpniu 2018 r. Od samego początku była narzucona presja czasu. Największym utrudnieniem było jednak stworzenie systemu kanałów i sposobu mocowań, które unikną kolizji z innymi, już zaprojektowanymi instalacjami, takimi jak zegary i systemy informacji pasażerskiej. Drugim poważnym wyzwaniem był ogrom dokumentacji, którą regularnie należało aktualizować wraz z rozwojem projektu.
– Dzięki dobrej relacji, którą zbudowaliśmy na samym początku współpracy, mieliśmy duże wsparcie zarówno od kierownika budowy, jak i koordynatora robót branżowych. Pozwoliło to na sprawne i dokładne opracowanie schematów, które przyczyniły się do doprowadzenia projektu do końca bez większych problemów – powiedział Bartosz Mikulewicz, inżynier ds. systemów oświetleniowych w ATM Lighting.
Do realizacji takiego projektu niezbędne okazało się posiadanie własnego parku maszynowego i hali produkcyjnej. Inżynierowie ATM Lighting stanęli na wysokości zadania, aby dostosować dotychczasowe oprawy do wymagań projektu. Własna infrastruktura w dużej mierze przyczyniła się do skrócenia czasu produkcji i zoptymalizowania całej realizacji. Dzięki temu było możliwe ukończenie projektu w wymaganych ramach czasowych, adaptując wandaloodporne oprawy z serii INV do bardzo złożonej koncepcji. Cztery perony, sześć wiat zadaszonych, dwa łączniki między peronami oraz wyjście z tunelu to elementy składające się na cały Dworzec Główny w Zielonej Górze.
– Cieszę się, że polska firma potrafi robić takie solidne produkty w stosunkowo krótkim czasie – powiedział Dariusz Korpusiński, kierownik budowy.
Współpraca i wpływ klienta na produkt w każdym etapie życia projektu pozwoliły na wypracowanie dobrych praktyk. Dzięki zaangażowaniu obu stron projekt mógł się rozwijać prawidłowo. Wszelkie niejasności były szybko wyjaśniane przy jednoczesnym wsparciu merytorycznym.
Realizacja została zakończona na przełomie stycznia i lutego br.