Projekty związane z wdrażaniem technologii w mieście można podzielić na długoterminowe i krótkoterminowe. Takie, których efekty są zauważalne niemal od razu po implementacji, i takie, które generują korzyści dopiero po roku lub dwóch od zakończenia prac.
– Trzeba powiedzieć sobie jasno – miasta potrzebują mądrze wdrożonej technologii. Takiej, wobec której ma się konkretne oczekiwania. Miast nie stać na eksperymenty. Tu potrzebne są konkretne wyniki. Dlatego jestem przekonany, że w ciągu najbliższych lat tych realizacji, które poprzestaną tylko na wymianie oświetlenia na LED, bez systemu sterowania, będzie garstka. I to nie tylko ze względu na dodatkowe oszczędności, ale na wiedzę, jaka kryje się w danych. Jeśli dodamy do tego możliwości wykorzystania infrastruktury oświetleniowej jako nośnika informacji np. o temperaturze, wilgotności, zanieczyszczeniu powietrza lub dostępności wolnych miejsc na pobliskim parkingu, okazuje się, że zakres wykorzystania inteligentnego oświetlenia i jego potencjał znacznie wykraczają poza jego podstawową rolę – dostarczanie światła – mówi Bogdan Rogala, prezes Philips Lighting Poland.
W tej pierwszej grupie, rozwiązań krótkoterminowych z szybko widocznym rezultatem, znajduje się inteligentne oświetlenie. Sam proces instalacji nowych opraw oświetleniowych na ledowe i systemu do zarządzania infrastrukturą to kwestia kilku tygodni. Zmianę widać niemal od razu. Białe, jasne światło emitowane przez diody LED wyróżnia się na tle oświetlenia konwencjonalnego zarówno pod względem barwy, jak i wielkości obszaru, który oświetla. Poprawę parametrów świetlnych można również zaobserwować w systemie, który na bieżąco monitoruje stan infrastruktury (…)
Więcej w numerze 1/2018 Oświetlenie LED. Zaprenumeruj